W Toruniu miał miejsce niebezpieczny incydent, który zakończył się zatrzymaniem 61-letniego mężczyzny, podejrzanego o podpalenie wiaty śmietnikowej. Pożar rozprzestrzenił się na pobliskie pojazdy, co spowodowało znaczne zniszczenia. Mężczyzna usłyszał zarzuty i na trzy miesiące trafił do tymczasowego aresztu. Jako recydywista, grozi mu surowsza kara.
W nocy z 23 na 24 marca 2025 roku toruńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze wiaty śmietnikowej przy ulicy Przy Kaszowniku. Przybyli na miejsce mundurowi stwierdzili, że ogień zajął również kontener na odzież używaną oraz dwa zaparkowane pojazdy, powodując poważne straty materialne. Zebrane dowody wskazywały na celowe działanie, co skłoniło funkcjonariuszy do szybkiego działania w celu ustalenia sprawcy.
Następnego dnia po pożarze, podejrzany, którym okazał się 61-letni mieszkaniec Torunia, został doprowadzony do prokuratury, gdzie postawiono mu zarzuty związane z wywołaniem ognia. Sąd, zapoznając się z materiałami sprawy, podjął decyzję o zastosowaniu 3-miesięcznego aresztu tymczasowego. W związku z jego wcześniejszymi konfliktami z prawem, kary, które mu grożą, mogą być znacznie wyższe.
Źródło: Policja Toruń
Oceń: 61-latek aresztowany za podpalenie w Toruniu
Zobacz Także
