W ostatnich dniach toruńscy policjanci interweniowali w związku z agresywnym zachowaniem 43-letniego mężczyzny, który potrzebował pomocy medycznej. Incydent miał miejsce w Kaszczorku, gdzie ratownicy medyczni zostali zaatakowani przez pacjenta, zamiast współpracować z personelami służby zdrowia. Policja szybko aresztowała mężczyznę, zastosowano wobec niego przyspieszone postępowanie sądowe. Sprawca usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia personelu medycznego.
Incydent rozpoczął się w czwartek, kiedy zespół ratownictwa medycznego dotarł na ulicę Kaszczorka, aby udzielić pomocy mężczyźnie narzekającemu na ból w klatce piersiowej. Pomimo wstępnych badań i decyzji o przetransportowaniu go do szpitala, pacjent zaczął demonstrować agresywne zachowanie. W trakcie interwencji, nie tylko obrażał ratowników, ale także ich popychał i kopnął, co stanowiło naruszenie ich nietykalności cielesnej.
W trakcie kontroli stanu trzeźwości, okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Po zatrzymaniu przez policję, następnego dnia postawiono mu zarzuty i wniesiono o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym. W wyniku decyzji sądu, 43-latek został skazany na rok ograniczenia wolności oraz zobowiązany do pokrycia kosztów związanych z procesem. Tego rodzaju incydent podkreśla znaczenie współpracy między pacjentami a służbą zdrowia oraz rolę policji w zapewnieniu bezpieczeństwa w takich sytuacjach.
Źródło: Policja Toruń
Oceń: Interwencja policji wobec agresywnego pacjenta w Toruniu
Zobacz Także
